Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rynek w Wągrowcu będzie bardziej zielony. Tak, po 13 latach od wielkiej przebudowy, zadecydowali mieszkańcy. Zobacz jak zmieniał się plac

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
A. Dembiński, arch. Muzeum Regionalne w Wągrowcu
Po 13 latach od wielkiej przebudowy Rynek w Wągrowcu znów ma zmienić swoje oblicze. Taką decyzję podjęli sami mieszkańcy, którzy oddali głosy w budżecie obywatelskim. Mieszkańcy chcą zielonego centralnego placu miasta. Obraz rynku w Wągrowcu na przestrzeni lat się zmieniał. Nie zawsze był on w tym miejscu.

Głosami 551 wągrowczan podjęto decyzję o zmianie wyglądu Rynku w Wągrowcu. Tyle właśnie osób poparło projekt pt. Rynek pełen zieleni, zgłoszony do budżetu obywatelskiego miasta. To właśnie na to zadanie oddano najwięcej głosów. Wągrowczanie, po 13 latach, od wielkiej przebudowy, która miała miejsce w 2009 roku zdecydowali, że chcą aby centralny plac ich miasta wyglądał inaczej.

Rynek w Wągrowcu z większą ilością drzew

- Nie od dziś znany jest problem z zielenią na wągrowieckim rynku, a w zasadzie jej znikomą ilością. Projekt „Rynek pełen zieleni” jest w stanie rozwiązać tę bolączkę. Proponuje się całkowitą modernizację serca Wągrowca, swojego rodzaju tolkienowski „powrót króla”, ponowne wzięcie odpowiedzialności za rynek przez suwerena. Planuje się do realizacji nasadzenia dorodnych drzew, krzewów wieloletnich oraz bylin, lecz nie w sposób chaotyczny i przypadkowy, lecz w pełni harmonijny i zaprojektowany, gdyż chcąc nie chcąc, od czasu do czasu spotkamy się na jednym rynku, który należy do wszystkich. Nie powinien być wybetonowanym parkingiem i placem – głosi opis projektu, na który ma trafić 250 tysięcy złotych w przyszłym roku.

ZOBACZ TAKŻE

Jak wynika z załączonego kosztorysu, na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o wypadki w projekcie są drzewa. Ma trafić na nie 140 tysięcy złotych. 18 tysięcy to wydatek na krzewy, a 8 tysięcy na inną zieleń.

Rynek w Wągrowcu kiedyś był zielony

Po pracach, które mają mieć miejsce Rynek ma być znów zielony. Taki obraz centralnego placu można zobaczyć między innymi na zdjęciu opublikowanym w tym roku przez mieszkającą w jednej z kamienic przy nim, wiceprzewodnicząca sejmiku województwa wielkopolskiego Agnieszkę Grzechowiak.

- (...) Jest to piękna pamiątka . Chciałam jeszcze coś dodać, ale każdy może sobie sam porównać rynek współczesny i tamten - napisała Grzechowiak.

ZOBACZ TAKŻE

Ona, jak i inni lokalni politycy: radni Jakub Zadroga, Krzysztof Poszwa, czy burmistrz Jarosław Berendt, na naszych łamach także opowiadali się za zazielenieniem Rynku.

Rynek w Wągrowcu był w innym miejscu

Po decyzji wągrowczan plac czeka więc kolejne przebudowa. Jak się okazuje wygląd rynku zmieniał się na przestrzeni lat. Nie zawsze on był nawet w tym miejscu co dziś.

- Najpomyślniejszy rozwój Wągrowca miał miejsce w XV i XVI wieku. Rozwój urbanistyczny przyczynił się do podjęcia decyzji o wytyczeniu nowego rynku. Informacje na ten temat zawarte zostały w dokumencie opata Jana z 1498 r., potwierdzającym prawa mieszczan. Z treści dokumentu dowiadujemy się że opat podarował miastu plac i stojące przy nim domy oraz budynek urzędniczy, spełniający funkcję ratusza - opisuje tamto wydarzenie Marcin Moeglich w Kronice Wielkopolski.

Wówczas to na Rynku znajdował się między innymi pręgierz, na którym to kat wymierzał sprawiedliwość. Na Rynku w tamtym okresie znajdowała się także waga miejska.

Z czasem miasto zaczęło ubożeć. W XVIII wieku doszło dodatkowo jeszcze do wielkiego pożaru, w wyniku, którego spłonął ratusz. Jego ruiny znajdowały się przy Rynku aż do XIX wieku.

ZOBACZ TAKŻE

Rynek w Wągrowcu zmieniał swoje oblicze

W okresie zaboru pruskiego zmieniono nazwę centralnego placu na Marktplatz. - Na placu położono bruk, a pierzeje zabudowano domami murowanymi, krytymi dachówkami, a więc odpornymi na działalność ognia. Pamięć o niszczącym niegdyś miasto żywiole sprawiła, że mieszkańcy ufundowali na Rynku figurę poświęconą św. Wawrzyńcowi - opisuje Moeglich.

W XIX wieku przy północnej pierzei Rynku powstał okazały budynek hotelu. Obraz Rynku nie zmienił się znacząco w okresie międzywojennym. - W okresie okupacji nazwę centralnego placu miejskiego zmieniono na Ludolfingerplatz, a pomnik św. Wawrzyńcka usunięto - wspomina Moeglich.

Jednocześnie z Rynku zniknęły wszystkie szyldy i napisy w języku polskim. 23 stycznia 1945 roku do Wągrowca wkroczyła Armia Czerwona. Czerwonoarmiści byli witani przez społeczność między innymi na Rynku. Krótko po tych wydarzeniach pułkownik Andriej Paszkow, który dowodził wojskami zginął. Został pochowany wraz z żołnierzami na wągrowieckim Rynku. Na mogile ustawiono czołg. - W latach 50. XX wieku Rynek uległ przebudowie, a jego nazwę zmieniono na plac płk. A. Paszkowa - wyjaśnia historyk.

Ciała żołnierzy przeniesiono na cmentarz. Wrak czołgu usunięto, a w jego miejsce ustawiono pomnik.

ZOBACZ TAKŻE

Rynek stał się miejscem odpoczynku. Na zdjęciach sprzed kilkudziesięciu lat można zobaczyć Rynek tonący w zieleni drzew i krzewów. Trawniki przecinają ścieżki.

Po erze zielonego Rynku nastała kolejna. Rynek przebudowano. Stał się wówczas wielkim parkingiem, który doskonale pamięta wielu mieszkańców naszego powiatu. Zmieniono to w 2009 roku. Teraz planowana jest kolejna przebudowa.

Rynek w Wągrowcu będzie bardziej zielony. Tak, po 13 latach ...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto