Do Polski docierają cały czas kolejni uchodźcy z ogarniętej wojną Ukrainy. Osoby uciekające przed działaniami wojennymi, bombardowaniami przybywają nie tylko do dużych miast w Polsce ale również i do Wągrowca i powiatu wągrowieckiego. Na ziemi wągrowieckiej cały czas organizowane są także akcje pomocowe dla osób dotkniętych wojną.
To właśnie działania związane z organizację pomocy stały się powodem zgrzytu na linii wągrowiecki ratusz a starostwo. Burmistrz Wągrowca, w pierwszym tygodniu marca zdecydował się nawet wystosować pismo do wojewody wielkopolskiego, w którym skarży się na działania starosty Tomasza Kranca.
Burmistrz Wągrowca wysłał pismo do wojewody
Udało się nam dotrzeć do datowanego na 4 marca dokumentu, który podpisany przez burmistrza trafił do wojewody.
ZOBACZ TAKŻE
- Z przykrością odnotowuję, że Starosta Wągrowiecki, pan Tomasz Kranc, dwukrotnie – zarówno w niedzielę, 27 lutego, jak i w czwartek, 3 marca - bezceremonialnie wyprosił z telekonferencji Pana Wojewody mojego pracownika odpowiedzialnego za sprawy związane z zarządzaniem kryzysowym i koordynującego organizowanie pomocy dla obywateli Ukrainy na terenie Wągrowca - skarży się burmistrz w piśmie, które skierował do wojewody, a do którego treści dotarliśmy.
Wskazuje on także na szereg działań, jakie podjęło miasto w celu pomocy uchodźcom, a w których, jak pisze Berendt, Wągrowiec nie otrzymał pomocy ze strony starosty.
ZOBACZ TAKŻE
- Dotychczas jedyną zauważalną aktywnością pana starosty jest wykupienie, za fundusze przeznaczone na pomoc, ogłoszeń w mediach promujących jego osobę - wskazuje w piśmie z początku marca, które trafiło do wojewody Berendt.
Burmistrz zaskoczony ogłoszeniami starosty
Poprosiliśmy o komentarz obu samorządowców.
- Moi pracownicy merytoryczni byli wypraszani przez starostę wągrowieckiego z telekonferencji Wojewody Wielkopolskiego poświęconych organizacji pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Poinformowałem o tym Wojewodę. (...) Informacja o tym, że starosta wykupił ogłoszenie płatne zaskoczyła mnie, bo przecież w tych pierwszych dniach wojny i przyjazdów coraz liczniejszych grup uchodźców m.in. do Wągrowca nie spotkałem się z podobnym przypadkiem. Wszyscy pomagali w tej sprawie bezinteresownie. W moim odczuciu w tym czasie, ale również i obecnie, wszelki wolne środki powinny być przeznaczane na realną pomoc, a nie autopromocję polityków - wskazuje Berendt.
ZOBACZ TAKŻE
Burmistrz nie odniósł się jednak już do kwestii finansowania ogłoszeń bezpośrednio ze środków przeznaczonych na pomoc uchodźcom. Skąd burmistrz miał informacje, z jakiej puli pochodzą środki? Czy udało mu się zweryfikować te kwestie? Tego aktualnie nie wyjaśnia.
Tych kwestii nie wyjaśnia także starosta Tomasz Kranc.
- (...) nic mi nie wiadomo o piśmie / skardze, o którą Pan pyta. Odniosę się do niej i do Pana pytań po formalnym otrzymaniu dokumentu, który jak Pan twierdzi złożony został do Wojewody przez Burmistrza - pisze w przesłanym mailu starosta.
Do tej pory do całej sytuacji nie odnieśli się przedstawiciele wojewody, do których również skierowaliśmy pytania odnośnie pisma burmistrza Wągrowca.
ZOBACZ TAKŻE
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?