Czy się stoi, czy się leży...dobra zabawa się należy! Seniorzy z Dziennego Domu Seniora w Wągrowcu bawili się w stylu PRL!

Na co dzień seniorzy z Dziennego Domu Seniora w Wągrowcu biorą udział w licznych zajęciach, warsztatach i terapiach organizowanych przez placówkę. Ale zdarzają się również imprezy taneczne i to wcale nie tak rzadko. Seniorzy są pełni radości i pozytywnej energii. W środę, 17 stycznia, bawili się przednio na imprezie karnawałowej, w stylu PRL.

My często organizujemy takie imprezy. Nasi seniorzy są zawsze chętni! Dzisiaj jest impreza w stylu PRL, ale miewamy też bale przebierańców, czy imprezy pidżamowe! Nie wszyscy wtedy muszą się przebierać, ale chętnie uczestniczą we wspólnej zabawie. Zbliżają się Walentynki, to pewnie też coś wspólnie wymyślimy.

- opowiadał Daniela Toboła, terapeutka zajęciowa z Dziennego Domu Seniora w Wągrowcu oraz Patrycja Pawłoszek, fizjoterapeutka

Na zastawionych stołach leżały podkładki, na których wydrukowane były "kartki" żywnościowe i inne, których używano w czasach reglamentacji towarów. Na "kartki" można było kupić nie tylko żywność, ale również papierosy - 12 paczek na miesiąc, zapałki, ale także słodycze, czy mydło.
Obiad był typowy, czyli mielone, puree ziemniaczane i groszek z marchewką. Do tego, na deser szneka i "murzynki", czyli ciepłe lody, a wszystko to można było popić oranżadą. Z tyłu sali był wspominkowy stół, na którym można było znaleźć wiele przedmiotów z tamtych czasów, czyli m.in. pieniądze, czasopismo "Przyjaciółka", modne kiedyś kryształy, telefony i zegary. Nie zabrakło także haków z parówkową i wagi szalkowej z odważnikami. Na stołach stały popielniczki z tzw. lufkami, w których zamontowane były...znane gumy do żucia w kształcie papierosów.
Każdy z uczestników postarał się też wyglądać, jak gdyby cofnął się w czasie.

Wspominano wszystko: jedzenie, atmosferę i kolejki, które były znakiem tamtych czasów.

Pamiętam, jak stałam w kolejce po pralkę, a do domu wróciłam z maszyną do szycia

- powiedziała jedna z uczestniczek

A masło kupowało się w ćwiartkach na osobę! Trzeba było całą rodziną iść, by mieć w domu kostkę

- śmieje się uczestnik

I ludzie byli inni. Jacyś bardziej życzliwi wobec siebie...

Na wydarzeniu obecni byli także burmistrz, Jarosław Berendt oraz wiceburmistrz, Remigiusz Priebe, którzy wszystkim seniorom rozdali własnoręcznie zaprojektowane kalendarze na 2024 rok.

Zabawa rozpoczęła się o 12.00. Pełni energii, werwy i pozytywnego nastawienia seniorzy bawili się znakomicie. Przecież w końcu codziennie mają..18 lat!