Beata i Tomek to wesołe i rozśpiewane małżeństwo. Występują na weselach, prowadzą animacje dla najmłodszych. Poznajcie grupę BiT

Grają, śpiewają, kochają dzieci i towarzystwo innych ludzi. Jak mówią, żyją pełnią życia i są szczęśliwi. Razem prowadzą znany w powiecie zespół muzyczny i grupę animacyjną. Beata i Tomasz Przybylscy z Gołańczy to rozśpiewane i wesołe małżeństwo.

Muzyczne początki zespołu BiT

Beata i Tomek poznali się ponad 10. lat temu, podczas jednego z finału WOŚP w Gołańczy.

Na tej imprezie Tomek grał i śpiewał w zespole muzycznym „Kormorany”, który wówczas był na etapie poszukiwania wokalistki. Ja śpiewałam na tej imprezie solo i tak nawiązaliśmy współpracę, która później przerodziła się w miłość, nie tylko do muzyki - zdradziła nam Beata.

Zarówno ona jak i on śpiewają od najmłodszych lat. To ta pasja ich połączyła.

- Uczyłam się wszystkich piosenek od cioci Kariny studiującej wówczas pedagogikę, która to właśnie na mnie testowała wszelkie zabawy oraz piosenki dla dzieci. Do dzisiaj mam nagraną kasetę magnetofonową ze swoim głosem i jej gitarowym akompaniamentem. Jesteśmy z sobą bardzo zżyte i obie ucząc w szkole wymieniamy się pomysłami oraz doświadczeniem - wyjawia dalej gołańczanka.

Co ciekawe, blisko dziesięć lat temu mogliśmy usłyszeć ją także w telewizji. Beata wzięła udział w programie emitowanym przez TVP1 „Tak to leciało”. Wróciła do domu z gotówką i biletem na Majorkę.

Jak dodaje, dla jej męża muzyka także jest ważna od wielu lat.

- Tomasz swoją przygodę z muzyką rozpoczął w wągrowieckiej Szkole Podstawowej nr 3 i gdy tylko pan od muzyki dostrzegł jego talent, angażował go we wszystkie akademie i przedstawienia szkolne. Później uczęszczał do Państwowej Szkoły Muzycznej. Chociaż nie został jej absolwentem, to dziś gra na wielu instrumentach, co przydaje nam się w naszej wspólnej muzycznej przygodzie - mówi.

Animacje, czyli zabawa bez względu na wiek

Para od kilku lat prowadzi własny zespół muzyczny BiT Beata i Tomek. Można ich zobaczyć i usłyszeć na wielu imprezach okolicznościowych. Widać, że na scenie czują się jak ryby w wodzie. Zachwycają głosami i muzyką i zaskakują kolorowymi przebraniami i zabawami dla gości. Oboje zgodnie przyznają, że ich pasją są animacje. Tym także się z powodzeniem zajmują.

- Historia animacji jest bardzo długa. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że jest to przede wszystkim nasza pasja. Wszystko inne, to jej skutek uboczny. My kochamy to co robimy i może to zabrzmi górnolotnie, ale słowa niegdyś wypowiedziane przez Konfucjusza nas definiują „Wybierz pracę, którą kochasz, to nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu” - wyjawiają.

Animacje dają im, choć są dorosłymi ludźmi, wiele radości.

- Podczas animacji jestem sobą, czyli pozytywną, pełną energii osobą, która wykorzystuje swoje umiejętności, aby zaciekawić i zachęcić dzieci do wspólnej zabawy. A jeśli już wcielam się w jakąś postać z bajki, to moją ulubioną jest Anna z Krainy Lodu. Mamy ze sobą wiele wspólnego - przyznaje Beata.

W życiu prywatnym i w pracy...

Małżeństwo ma trójkę dzieci: 13-letniego Krzysia, 2-letnią Marysie i niespełna roczną Kasię.

- Każdy swój wolny czas poświęcamy naszym dzieciom. Przeważnie w weekendy, na kilka godzin dziennie wskakujemy w firmowe ciuszki, aby organizować czas dzieciom wszędzie tam, gdzie nas zaproszą i gdzie zaistnieje taka potrzeba. Nasz syn już się wdraża i bardzo chętnie jeździ z nami na eventy, wówczas dziewczynki zostają pod opieką babci, czy niani. Kto wie, być może za jakiś czas wyrośnie nam godne zastępstwo - mówi z uśmiechem Beata.

Beata i Tomek wyjawiają, że tworzą zgrany zespół. Są zgrani nie tylko w pracy, ale także w życiu prywatnym.

- Dlaczego tak dobry z nas duet? Może dlatego, że tak dobrze się uzupełniamy! Ja jestem wulkanem energii, z mnóstwem pomysłów, odpowiadam za kontakty z klientami, za samą animacje i jej poziom, natomiast Tomek jest mistrzem drugiego planu. To on dopina wszystko na ostatni guzik, odpowiada za logistykę i transport, a także za wszelkie formalności w prowadzeniu działalności. Warto też dodać, że nie jesteśmy w tym sami. Współpracujemy z najlepszymi animatorami oraz ludźmi, których zazwyczaj nie widać na pierwszy rzut oka. Tym wszystkim osobom bardzo dziękujemy za wsparcie, działanie i pracę w naszej BiTowej Grupie - słyszymy od Beaty Przybylskiej.

Animacje na wakacje w Wągrowcu

Grupa BiT zaprasza do udziału w animacjach, które prowadzone są w wakacyjne piątki w amfiteatrze.

- Co tydzień w piątek, przez prawie całe wakacje organizujemy czas wolny dzieciom. Przychodząc do miejskiego amfiteatru można wziąć udział w szeregu zabaw ruchowych, można nauczyć się kroków tanecznych do radiowych przebojów i nie tylko, można wziąć udział w ciekawych warsztatach, np. ozdabianie eko toreb, tworzenie kolorowych świeczników, niebawem stworzymy sensoryczne gniotki, slime, pachnące mydełka, drzewka szczęścia, wykonamy eksperymenty... Ponadto malujemy dzieciom buźki, robimy tatuaże, skręcamy balony, częstujemy watą cukrową. Przez cały dzień do dyspozycji dzieci jest także nasz dmuchaniec. Bieżące informacje o naszych spotkaniach pojawiają się na FB Miejskiego Domu Kultury w Wągrowcu, który jest organizatorem całego przedsięwzięcia. Zapraszamy do śledzenia aktualnych wydarzeń. Przede wszystkim, zależy nam na ciekawym spędzeniu wolnego czasu, integracji dzieci oraz dobrej zabawie - podsumowują.

ZOBACZ TAKŻE